Boże Narodzenie w hospicjum dla dzieci. "Uczymy się łapania dobrych chwil"

Drugi dzień Bożego Narodzenia to czas, gdy obok narodzin Pana Jezusa przywołujemy męczeństwo pierwszego jego świadka - św. Szczepana. Rodzące się życie przynosi radość, a wspomnienie męczeństwa także ból, jeśli wiadomo że to świąteczne rodzinne spotkanie będzie bardzo krótkie. - Dla wielu rodzin pusty talerz ma bardzo konkretne imię i wielką tęsknotę - mówi w Polskim Radiu 24 Ewa Liengman, prezes Hospicjum Pomorze Dzieciom. 

2021-12-26, 14:57

Boże Narodzenie w hospicjum dla dzieci. "Uczymy się łapania dobrych chwil"
"Uczymy się łapania dobrych chwil. To niebywałe, jak przestaje się szukać szczęścia, ale odnajduje się je w każdej najprostszej sytuacji" - powiedziała gość PR24. Foto: Africa Studio/ Shutterstock

- Tutaj codziennie świętujemy Boże Narodzenie - mówi prezes Hospicjum Pomorze Dzieciom Ewa Liengman. - W moim doświadczeniu osobistym, to jest moment, w którym w chwili ciemności, kryzysu, rozpaczy, zapala się światło nadziei. My czekamy na ten moment z ludźmi, którzy znają rozpoznanie, ostateczną diagnozę - przyznaje rozmówca Polskiego Radia 24. 

Gość naszej audycji przyznaje, że "moment ostatecznej diagnozy wszystko zmienia, ale niczego nie kończy". - Zaczyna się podróż dokładania życia do każdego dnia przy nieprawdopodobnej w pędzie życia pewności, że w ciągu jednego dnia można przeżyć całe swoje życie. To jest cud narodzin - Boże Narodzenie w sercu człowieka, który wie, że nawet śmierć niczego nie kończy - wskazuje

"Uczymy się łapania dobrych chwil"

Szefowa pomorskiego hospicjum dla dzieci zaznacza, że w hospicjum mali pacjenci wraz z rodzicami uczą się "łapania dobrych chwil". - Święta są szczególnym czasem dla rodzin, które zmagają się z chorobą swoich dzieci, nastolatków, gdy wiemy, że to mogą być ostatnie święta w tym składzie. To niebywałe, jak przestaje się szukać szczęścia, ale odnajduje się je w każdej najprostszej sytuacji - zwraca uwagę. 

- Dla wielu rodzin pusty talerz ma bardzo konkretne imię i wielką tęsknotę, wiele serc jest połamanych bardziej, niż opłatek. Zbieramy te okruszki, kawałki serc, by uczyć się budowania relacji z kimś, kogo nie ma już fizycznie z nami - mówi gość Polskiego Radia 24. 

REKLAMA

- To nieprawdopodobna podróż w tajemnicę Bożego Narodzenia, w poszukiwanie prawdy i tej cienkiej granicy życia i przemijania, która pokazuje, że w ten grudniowy czas, w tę niezwykłą noc, pełną smutków, tęsknot i radości ze zwykłej obecności, kiedy trzymamy się mocno razem, to zdarzają się cuda - bardzo proste, które mamy na co dzień, ale ich nie dostrzegamy - przyznaje Ewa Liengman. 

Posłuchaj

Ewa Liengman (szefowa Hospicjum Pomorze Dzieciom): uczymy się łapania dobrych chwil. To niebywałe, jak przestaje się szukać szczęścia, ale odnajduje się je w każdej najprostszej sytuacji ("Temat dnia/ Gość PR24") 22:34
+
Dodaj do playlisty

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy. 

Czytaj także: 

***

Audycja: "Temat dnia/ Gość PR24"

ProwadzącyMałgorzata Bartas-Witan

REKLAMA

GośćEwa Liengman (prezes Hospicjum Pomorze Dzieciom)

Data emisji: 26.12.2021

Godzina emisji: 8.06

REKLAMA

mbl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej